Coś ostatnio mało się tutaj udzielałam, muszę to nadrobić.
Zacznę od pokazania Wam mojego najnowszego manicure.
Dlaczego tylko trochę wiosenny?
Ano dlatego, że pogoda ostatnio też taka niezbyt wiosenna, przynajmniej u nas, na Podhalu - bardziej jesienna.
Stąd i nazwa i kolor ciemno szary w zdobieniu.
Trzy szare paznokcie, jeden żółty i jeden zieloniutki.
I trzy żółte mleczyki (nie, to nie gwiazdki i nie słoneczka...)
Mlecze namalowane przy pomocy cienkiego pędzelka zamoczonego w żółtym lakierze.
Bardzo łatwe w wykonaniu :)
A jakich lakierów użyłam?
Dwa moje nowe nabytki (szary i zielony) oraz jeden zeszłoroczny.
Przepraszam Was z góry za przerwy w pisaniu, ale zaczyna się sesja, już w przyszłym tygodniu dwa egzaminy... Ale nie martwcie się - żyję, mam się w miarę dobrze i szykuję dla Was nowe posty!
Głowa pełna pomysłów!!! :)
/Rose.
/Rose.
piekne!
OdpowiedzUsuń