Sezon ślubów i wesel już w pełni.
Wiele z Was na pewno na takowe imprezy się wybiera i zastanawia się co założyć, jak się uczesać, ale też i jaki zrobić sobie makijaż.
Przedstawię Wam więc moją wersję makijażu dobrego nie tylko na wesela, ale także na jakiekolwiek inne imprezy - elegancki i uniwersalny.
Postawiłam tutaj na klasykę - czarna, gruba, wyciągnięta kreska.
Idealnie podkreśla i wydłuża optycznie oko.
Połączyłam ją z srebrnym blaskiem w wewnętrznym kąciku oka, wyraźnie zaznaczonym zagięciem górnej powieki oraz podkręconymi i wytuszowanymi rzęsami. Usta zaznaczone szminką w kredce o kolorze nieco ciemniejszym od naturalnego koloru ust. Dokładnie wykonturowana bronzerem i rozświetlaczem twarz.
Wizerunku dopełnia kreacja, biżuteria i loki.
Nie zapominając oczywiście o obowiązkowym bukiecie róż o które w tym wypadku postarała się kochana Paskuda.
Ja osobiście ze stylizacji tej w praktyce na razie nie skorzystam, ze względu na stan mojego zdrowia, ale Wy się nie krępujcie - inspirujcie się, zmieniajcie według własnego uznania i korzystajcie! :)
Pozdrawiam!
/Rose.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania - komentować może każdy! :)