Czyli zapowiedziana w poprzednim poście stylizacja ze świata wiedźmińskiego.
Szybko się z nią uwinęłam, nie ukrywam, a i efekty są zadowalające.
Patrząc na to zdjęcie nie mogłam się powstrzymać od stwierdzenia, że przedstawia ono prawdziwą kobiecą naturę.
Będąc kobietą wiem najlepiej jak to jest... raz Piękna raz Bestia? Owszem.
I nie chodzi tu o wygląd - wieczorem tak, rano tak < chociaż może odrobinę... :) >
Kobieta zmienną jest i lepiej jej nie denerwować, bo z królewny zamieni się w...
Strzyge!
Postacią, której odwzorowaniem zajęłam się dzisiaj jest bowiem królewna Adda, córka Króla Temerii - Foltesta. Jest ona ważnym elementem opowiadania "Wiedźmin", od którego wszystko się zaczęło...
Zaklętą w strzygę królewnę, Geralt z Rivii musiał odczarować, spędzając z nią noc - od zmierzchu aż do świtu, nie zabijając jej oraz, oczywiście, nie dając się zabić.
W rzeczywistości bowiem strzyga to nie dziewuszka z poszarpanymi włoskami, kilkoma bliznami i podkrążonym oczkiem,o nie. To muskularna, wielka bestia zabijająca każdego, kto jej wejdzie w zasięg kłów i szponów.
Muskulatury i sinego kolorytu skóry nie nabrałam ot tak, ale zrobiłam co w mojej mocy, by, połowicznie, stać się nieco bardziej przerażającą...
Geralt królewnę spotyka po latach, w Wyzimie i przekonuje się, hmmm, dosyć osobiście, jak uroczą i piękną dziewczyną stała się Adda...
Niestety klątwa powraca i królewna na nowo zamienia się w potwora. To od naszego wyboru zależy, czy Geralt odczaruje ją ponownie, czy też zabije uwalniając Wyzimę od tykającej bomby, która w każdej chwili może znowu wybuchnąć...
Sama stylizacja jak widzicie, nieco oryginalna - przedstawia bowiem dwa oblicza jednej postaci - jednocześnie. Sama Adda jest postacią inną niż wszystkie, o czym można się przekonać grając w pierwszą część gry Wiedźmin i słuchając słynnego "żarciku" królewskiej córki Klik (żart: +18!).
Myślę, że to tyle w temacie tejże stylizacji.
Bardzo dziękuję jednak adminowi P. za bezwiedne podsunięcie mi pomysłu na nią.
Może i na kolana na tydzień nie powali (if U know what I mean...), ale myślę, że najlepiej będzie jeśli każdy oceni ją sam, we własnym zakresie i według własnego gustu.
Dobranoc! :)
/Rose aka Strzyga J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania - komentować może każdy! :)