czwartek, 2 lipca 2015

Sprytne modowe rozwiązania - W co się ubrać?! #2

 Dziś opowiem Wam o 5 rzeczach, które warto mieć w swej szafie i nie tylko...


Ostatnim postem o tej tematyce zainteresowała się duża liczba osób, postanowiłam więc kontynuować serię.
Pokażę Wam sprytne modowe rozwiązania - takie, które naprawdę warto znać i które na pewno niejednemu z Was się przydadzą... :)

ZAPRASZAM



1.
Spódniczko-spodenki



Pozornie zwykła zwiewna spódniczka, nic więcej, prawda?
Aż tu nagle zawieje wiatr i tajemnica wychodzi na jaw...

Bo to nie taka zwykła spódniczka.

To za co je uwielbiam, to to, że można w nich wychodzić w naprawdę wietrzną pogodę, bez obaw, że wszyscy dookoła nagle będą mogli zobaczyć naszą bieliznę... 
Odpada więc przymusowy odruch "na Marilyn Monroe":


Można w nich jeździć na rowerze, wyjść na miasto, na wycieczkę... dosłownie wszystko :)

Koszt niewielki, bo w granicach 20-40 zł,warto więc się w takie cudo zaopatrzyć.

2.
Sandałkowe balerinki


Idealne na panujące obecnie upały.
Zalety?
Lekkie, przewiewne, ale jednocześnie zabudowane buciki, w których stopa ma szansę się opalić, ale nie spocić.
Swoje kupiłam ok. miesiąc temu w Sinsay'u, za 40 zł.
Dostępne także w wersji jasnej (kolor biało-kremowy) oraz czarnej.

Ich jedyną wadą jest to, że pokryte są niezwykle delikatną skórką, która łatwo się zdziera, szczególnie na noskach.

Mimo wszystko jednak polecam, bo chodzi się w nich niewiarygodnie wygodnie, dobre tak po mieście, jak i na spacer, nad rzekę, czy na plażę.


3.
Fotochromy


Bardzo dobre rozwiązanie, szczególnie na wyjątkowo słoneczne dni.
Rozwiązanie nie tylko modowe, o czym na pewno dobrze wiedzą kierowcy :)

Fotochromowe soczewki w zależności od ilości światła będą całkowicie przejrzyste, lekko zaciemnione lub prawie całkiem ciemne.
Wieczny letni dylemat jakie okulary ubrać nareszcie idzie w niepamięć.
Problem z rażącym słońcem również znika.

Wygodne i praktyczne.

4.
Kurtka z chowanym kapturem


Jak na razie pogoda nam dopisuje, lecz na pewno i tego lata będziemy skazani na kilka dni chłodniejszych i deszczowych.

Dobrym rozwiązaniem na dni, kiedy pogoda nie jest do końca pewna jest własnie taka kurteczka.

Wychodzimy z domu podczas deszczu, nakładamy na głowę kaptur.
Jednak po jakimś czasie niebo się rozpogadza i deszcz ustaje, a nasz kaptur chowamy w kołnierz kurtki. W razie potrzeby zawsze możemy go wyciągnąć, a jak na razie nie będzie nas denerwował i nieładnie sterczał.


5.
Chusta


Niby taki zwykły dodatek, a ile można z jego pomocą zdziałać...


Oryginalna biżuteria.


Niecodzienny dodatek, rodem z francuskich filmów, dopełniający stylizację.


Sposób na niesforne, lecące do oczu kosmyki, w stylu lat 60.

A to zaledwie początek!

Z chusty możecie stworzyć małą torebkę, element fryzury, narzutkę, a nawet... bluzkę!

Wszystko zależy od Was i Waszej wyobraźni.


Tyle to ode mnie na dziś kochani, mam nadzieje, że post przypadnie Wam do gustu.

Pozdrawiam i życzę pięknego popołudnia wszystkim :)

Ja uciekam chłodzić się na basen...


/Rose.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania - komentować może każdy! :)