Ten post miał się pojawić już tydzień temu, ale trochę nie miałam głowy do pisania, stąd i mała przerwa w dodawaniu postów.
Zaczął się mój ulubiony miesiąc, a mianowicie: Grudzień <3
Mikołajki, Święta, śnieżek, Sylwester i takie tam...
Tak w temacie zimowych klimatów...
...miałam skupić się na pazurkach i to właśnie uczyniłam.
"Przyszroniony" manicure mojego pomysłu :)
I wykonany dzisiaj:
Manicure brokatowy, zainspirowany bluzeczką w takież oto białe kwiatuszki, wykonany lakierami od Kochanej Paskudy :)
BTW,
jakość pazurkowych zdjęć lepsza, czyż nie? :)
Zasługa lepsiejszego aparatu, również należy podziękować Paskudzie.
Hihi, a jak na razie, cieszę się bardzo z nowych możliwości.
Wymieniając grudniowe przyjemności wymieniłam Mikołajki.
Ano właśnie.
Znacie takie powiedzenie, że, gdy przestanie się wierzyć w Świętego Mikołaja, to zacznie dostawać się skarpety???
Hihi, bez komentarza :)
***
Grudzień miesiącem przyjemności, jako się rzekło wcześniej.
Delektujmy się więc nią jak najdłużej :)
I z tą pyszną wizją Was zostawiam...
/Rose.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania - komentować może każdy! :)