Dziś część dalsza podsumowania twórczości manicurowej.
Dziś pokażę Wam dwa zdobienia paznokci mojego autorstwa.
Zapraszam...
Jako PIERWSZY powstał
Czerń, biel i fiolet...
Miało to być małe nawiązanie do postaci Yennefer z sagi wiedźmińskiej.
Nie wyszło dokładnie tak jak sobie zaplanowałam, ale mimo to jestem z niego zadowolona.
Trzy paznokcie czarne, dwa białe z małymi fioletowymi kwiatuszkami bzu.
Oryginalne i subtelne zarazem.
Jako DRUGI powstał natomiast
Zegar...
Do jego wykonania zainspirowały mnie kolczyki :)
Cztery paznokcie czarne, jeden złoty z białą tarczą zegara w centralnej części.
Idealny na jesień, przypominający nam o nieustannie płynącym czasie oraz o tym, jak ulotne bywają chwile...
To wszystkie moje zdobienia i manicure na chwilę obecną.
Niedługo wracam na uczelnię, powstaną więc następne...
Cierpliwości :)
Pozdrawiam!
/Rose.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania - komentować może każdy! :)